Cześć wszystkim szczęśliwym osobom, które cieszą się, że już jutro znów zaczniemy się uczyć!
Weekend dobiega końca, a jak na moje standardy to dawno nie zaglądałam na bloga. Dzisiaj zdarzyła się świetna okazja, by dodać posta wraz ze zdjęciami, które zrobiłam zaledwie parę chwil temu!
Jak co roku w moim mieście organizowane są Dni Miasta. Obchodzimy je dość hucznie - są karuzele, miliony stoisk z zabawkami, hamburgerami i mrożonymi soczkami. Ale przede wszystkim przypominana jest historia pięknego miasta, właśnie poprzez Pochód. Ochotnicy-przebierańcy maszerują przez główne ulice miasta przy akompaniamencie muzyki i wiwatów. Jest pokazywana historia. W pochodzie uczestniczą także nasze szkoły i pobliskie stowarzyszenia.
Ja byłam rok temu zobaczyć pochód, a w tym roku z ciekawości też zajrzałam i nie pożałowałam. Jak zawsze jest to spektakularne zjawisko i myślę, że warto było przyjść pół godziny wcześniej i zająć sobie dobre miejsca :)
W wydarzeniu brali udział również moi starsi i młodsi koledzy i koleżanki z podstawówki i gimnazjum. Przypuszczam, że gimnazjaliści zgarnęli za to pięć punktów do zachowania :) Ja już sobie postanowiłam, że za rok zgłoszę się na ochotnika i to ja będę tak podziwiana i oklaskiwana (:
Podczas Pochodu rozdawane były ulotki reklamujące daną szkołę, przedszkole. W pewnym momencie przybiłam piątkę chłopakowi przebranemu za różowego misia, dostałam cukierki oraz różową wstążkę :)
A teraz pędzę odrobić zadania domowe! Trzymajcie się cieplutko i... Udanej nauki!
Chciałabym uczestniczyć w takim wydarzeniu :D U mnie Dni Miasta obchodzone są w czerwcu, ale nie tak hucznie. Jest po prostu jakiś koncert podczas którego ogłoszony jest mieszczanin roku i to wszystko.
OdpowiedzUsuń